Okrągła droga do wolności.

sobota, 7 lutego 2009
Wczoraj miała miejsce jedna z najważniejszych rocznic nowożytnych dziejów demokracji w Polsce. Oczywiście jak wszystko co ważne, zostało zakrzyczane przez politykierów, którzy robią z ważnych momentów, wymagających refleksji chwile głośnego buczenia, tupania, krzyków że 'Balcerowicz musi odejść', a 'Tusk na drzewo'.
6 lutego 1989 roku o godzinie 14.23, w warszawskim Pałacu Namiestnikowskim rozpoczęły się obrady Okrągłego Stołu. Skuteczna forma porozumienia pomiędzy opozycją, a gotowymi do przemian dawnymi decydentami. Obrady Okrągłego Stołu, to efekt porozumienia pomiędzy Czesławem Kiszczakiem, a Lechem Wałęsą. Rozpoczęcie formowania się nowego polskiego ładu politycznego było niczym innym, jak tylko skutkiem fali strajków podsycanej przez Solidarność i niezadowolonych ludzi pracy, ale i hiperinflacji i kryzysu gospodarczego, jaki patrzył wprost w oczy włodarzy. To tam sformowano rząd kontraktowy. Tam ustanowiono wolne, większościowe wybory - przy czym do Sejmu odbyły się parytetowe wybory, które pozwoliły zgasić zarzewia kryzysu i sformować się opozycjonistom, zorganizować przyszłe wolne struktury władzy. Do Senatu zaś, za wnioskiem Aleksandra Kwaśniewskiego odbyły się w pełni wolne wybory, bez parytetu list wyborczych. W wyniku postanowień Okrągłego Stołu, ustanowiono urząd Prezydenta PRL, którego funkcję na 6-letnią kadencję objął gen. Wojciech Jaruzelski, który z dniem 31 grudnia 1989 roku stał się również pierwszym Prezydentem III Rzeczypospolitej Polskiej. Jak pokazały późniejsze wydarzenia Jaruzelski okazał się do końca człowiekiem honoru, nie tylko zgadzając się na osądzenie go ws. Stanu Wojennego, ale i ustąpił z urzędu, po 14 miesiącach sprawowania urzędu. W wyniku zmian w prawie ustanowionych w trakcie obrad Okrągłego Stołu umożliwiano rejestrację Solidarności, co stało się podwaliną do sformalizowania i upolitycznienia związku opozycyjnego. Dano także opozycji dostęp do mediów (audycja w TVP, a także reaktywacja Tygodnika 'Solidarność'). Przyjęto także szkic do reform gospodarczych, który w późniejszym okresie stał się przyczynkiem do zatrzymania recesji gospodarczej.
Z tego miejsca, pamiętając o wielkich ludziach - Zbigniewie Bujaku, Władysławie Frasyniuku, Bronisławie Geremku, Aleksandrze Hall, Jacku Kuroniu, Tadeuszu Mazowieckim, Adamie Michniku, Henryku Samsonowiczu, Lechu Wałęsie, Aleksandrze Kwaśniewskim, Czesławie Kiszczaku, Leszku Millerze, Zbigniewie Sobótce, ks. Bronisławie Dembowskim, Januszu Onyszkiewiczu czy Jerzym Urbanie chcę podziękować im, za to że żyjemy w wolnym, demokratycznym kraju. Jaki by on nie był i jak głupich nie miałby obecnie politykierów, tym ludziom, którzy naszkicowali dla Nas III RP należy się wielki hołd, a nie opluwanie ich i robienie z nich pożywki dla karierowiczów.
Dziękuję

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz